Lauri Markkanen zagrał znakomicie, ale jego 33 punkty i 11 zbiórek nie przełożyło się na zwycięstwo w pierwszym spotkaniu grupy D EuroBasketu. Finlandia po dogrywce uległa Izraelowi 87:89. O 17:30 na praski parkiet wyjdą reprezentacje Polski i Czech (transmisja w TVP).
Spotkanie Finów z Izraelem miało niesamowicie wyrównany i zacięty przebieg. Co prawda zespół Markkanena zaczął od mocnego otwarcia (27:16), ale już po dwóch kwartach na tablicach był remis. Prowadzenie zmieniało się wielokrotnie, a do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka.
W dodatkowym czasie więcej zimnej krwi zachowali Izraelczycy. Doskonale pod koszem radził sobie Deni Avdija (23 "oczka" w całym meczu i 15 zbiórek!), a w ważnym momencie na linii rzutów wolnych nieomylny okazał się Gal Mekkel.
Finowie dalej polegali na Markkanenie, ale zbyt często tracili piłkę – w całym spotkaniu 18-krotnie (przy dziewięciu takich błędach Izreala). Szczególnie istotne były pomyłki Mikaela Jantunena, który w dogrywce dał się złapać na faul ofensywny oraz stanął z piłką na linii autowej.
Izrael rozpoczyna więc zmagania w EuroBaskecie od zwycięstwa oraz rewanżu za niedawną porażkę z Finlandią w Tampere, w eliminacjach mistrzostw świata. Suomi w sobotę zmierzą się o 14:00 z reprezentacją Polski w Pradze w 2. kolejce EuroBasketu.
129 - 93
Utah Jazz
107 - 116
New York Knicks
124 - 109
Phoenix Suns
95 - 111
Golden State Warriors
108 - 97
Charlotte Hornets
100 - 132
LA Clippers
133 - 122
Cleveland Cavaliers
69 - 68
Bahcesehir Koleji
14:30
Polski Cukier Start Lublin
16:30
Legia Warszawa
21:00
Sacramento Kings
23:00
Brooklyn Nets
23:30
Miami Heat
0:00
Boston Celtics
0:00
Indiana Pacers
0:00
LA Lakers